Dla większości z tych, którzy dopiero co zetknęli się z tym pojęciem lub jak dotąd nie przekonani się do montażu instalacji wentylacji mechanicznej bądź to z przyczyn finansowych traktując ją jako zło konieczne bądź to z przyczyn nazwijmy to ogólnikowo sceptycznego podejścia co do jej funkcjonowania, pytanie o jej montaż jest jak najbardziej zasadne.
Dlatego też, należałoby zweryfikować montaż instalacji mechanicznej z odzyskiem ciepła pod tym kątem jak i porównać jej funkcjonowanie z tradycyjną wentylacją grawitacyjną do działania której potrzebuje kominów lub kominków z kanałami wentylacyjnymi, wyprowadzonymi ponad dach oraz dopływu powietrza z zewnątrz. Dawniej na dopływ ten pozwalały po prostu nieszczelności w oknach i drzwiach, jednak teraz – ze względu na to, że współczesna stolarka jest niemal 100% szczelna – w domach z wentylacją grawitacyjną konieczne bywa niejednokrotnie montowanie nawiewników w ramach okiennych lub w ścianach.
Przede wszystkim rozmawiając o wentylacji grawitacyjnej mało kiedy mówi się o jej kosztach podczas gdy, temat kosztów przy wentylacji mechanicznej idzie na pierwszy plan. W praktyce, sprawne działanie wentylacji grawitacyjnej wiąże się z kosztowną budową kominów i jednocześnie rozprowadzeniem rur typu SPIRO (raczej nikt się nie spotkał aby każde z pomieszczeń miało dostęp bezpośrednio do komina, ale często spotyka się z kratką wentylacyjną i długą pokrętną rurą o wątpliwym jej działaniu, tzn. odprowadzaniu zużytego powietrza). Dodatkowo, każda z rur SPIRO wymaga jej odprowadzenia do połaci dachu najlepiej w jej najwyższym punkcie oraz wstawienia kominka wentylacyjnego, które w przypadku dachu pokrytego dachówką ceramiczną wahają się w granicach kilkuset złotych za sztukę. Trudno jest podać statystyczny koszt budowy wentylacji grawitacyjnej, gdyż wszystko uzależnione jest od konkretnego projektu, czy będzie oparta tylko na systemie rur SPIRO, czy na systemowych kominach z obrotowymi nasadami typu TURBOWENT czy w systemie mieszanym. Z pewnością budowa kominów znacznie podnosi koszt instalacji wentylacji grawitacyjnej i dla domu jednorodzinnego około 180m2 może przewyższyć nawet koszt wentylacji mechanicznej i to już z odzyskiem ciepła (rekuperacji). Dysponując całkowitą ceną nominalną budowy systemu wentylacji grawitacyjnej, której i tak zamierzaliśmy przecież ponieść oraz wyceny wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła od której dodatkowo możemy uzyskać dofinansowanie w ramach programu „czyste powietrze” w zależności od dochodu na członka rodziny, to różnica tych obu wskaże nam realny koszt wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła:
cena nominalna kosztu wentylacji grawitacyjnej – cena nominalna kosztu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła uwzględniając dotację = realny koszt wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła
System wentylacji mechanicznej jest antidotum nie tylko na prawidłowe utrzymanie czystości powietrza w budynku, ale również na prawidłowe utrzymanie wilgoci. W przypadku wentylacji grawitacyjnej, problem z zawilgoceniem, ścian, okien, sufitów niemal zawsze istnieje a to nie tylko świetne środowisko dla rozwoju toksycznych grzybów, problem z mokrymi szybami i okropną estetyką, ale również realne straty na utracie ciepła w wyniku pogorszenia się parametrów Ud (przenikania ciepła) głównie dla ścian. Wraz ze wzrostem zawilgocenia ścian budynku wskaźnik Ud rośnie, a to oznacza, że przez ściany więcej ucieka ciepła. W miejscach permanentnego pojawiania się wilgoci tworzą się tzw. mostki termiczne.
Problem z kleszczami z roku na rok staje się coraz bardziej poważniejszy poprzez zwiększającą się ich populację z wielu powodów. Jednymi z nich są cieplejsze zimy w wyniku czego, pajęczaki te z łatwością je przeżywają by z wczesną wiosną móc już intensywnie żerować. Sprzyjające warunki do bytowania ówcześnie sprawiają im również niegdyś wypale, trawy, łąki, rowy itp. Należy pamiętać, że ukąszenie przez kleszcza a nawet przez niedorosłą jeszcze postać kleszcza „nimfę” może skutkować zarażeniem do 50-ciu rodzajami różnego rodzaju patogenami. Do najgroźniejszych i najczęściej spotykanych są: wirusowe zapalenie mózgu, wirusowe zapalenie opon mózgowych, wirusowe zapalenie mięśnia sercowego; bakteryjne: zarażenie boreliozą- choroba z Lyme ( Borrelia burgdorferi), Borrelia Garinii, Borrelia Afzelii, a tym najczęściej towarzyszą jeszcze inne koinfekcje bakteryjne jak: Babeszjoza ( Babesia), Anaplazmoza, Bartoneloza (Bartonella), Gorączka Q, Tularemia, Tibola, Anaplazmoza Granulocytarna, Chlamydia Pneumoniae, Chlamydia Trachomatis, Mykoplazma, Yersinia, Brucella, Erlihia i inne.
Zastosowanie rekuperacji jest szczególnie polecane przy budowie nowych obiektów budowlanych wymagających sprawnej wentylacji oraz przy remontach generalnych i modernizacjach starszych budynków. Dawniej w budowie domu stosowano słabe ocieplenie, a często też nieszczelne okna, wobec czego problemów z wilgocią nie było. Sprawę rozwiązywało silniejsze grzanie, dzięki któremu wraz z ciepłem przenikającym przez przegrody na zewnątrz budynku wydostawała się też wilgoć. Ponadto była też wywiewana przez nieszczelności okien. Gdy zaczęto lepiej ocieplać budynki i wstawiać szczelne okna zaczęły coraz częściej pojawiać się problemy z występowaniem wilgoci na ścianach. Jest to wynikiem wykraplania się pary wodnej, która dociera do chłodniejszych warstw – ocieplenia lub przegród. Zachodzi więc proste zjawisko fizyczne, które wpływa niekorzystnie nie tylko na jakość powietrza w budynku, problemy z wilgocią, ale zatacza błędne koło, gdyż zawilgocone przegrody znacznie pogarszają wartość Ud budynku po przez tworzenie się mostków cieplnych w tych miejscach- powodują większe straty cieplne odczuwalne zwłaszcza w okresie grzewczym. Wentylacja stanowi istotną część dzisiejszego sposobu życia. Chroni dom przed wilgocią, pleśnią i nieprzyjemnymi zapachami, pozwalając mieszkańcom cieszyć się świeżym powietrzem w kontrolowany i bezpieczny sposób.
Koncepcja sprawnej wentylacji to nie tylko zapewnienie zdrowego klimatu i komfortu w pomieszczeniach, to także troska o bezpieczeństwo domowników z perspektywy BHP pracy różnego rodzaju urządzeń grzewczych, klimatyzacyjnych, kuchennych i wszystkich innych wykorzystujących tlen podczas swej pracy. Jak dotąd problem wentylacji w domach z różnych powodów był powszechnie ignorowany, a to obecnie niedopuszczalna sytuacja wynikająca chociażby z super szczelności nowoczesnych energooszczędnych domów. Każdy chyba sobie zdaje sprawę, że aby proces spalania w piekarniku, kotle czy kuchence przebiegał należycie, do urządzenia musi być odpowiedni dopływ tlenu. W tym przypadku tlen do spalania jest pobierany z otaczającego powietrza atmosferycznego. Jeśli będzie go za mało, nastąpi proces niepełnego spalania, a to z kolei może wywołać proces reakcji powstania tlenku węgla CO- powszechne znanego jako- CZAD- śmiertelnego gazu.
Należy przypomnieć, że co roku w okresie grzewczym Państwowa Straż Pożarna prowadzi kampanię społeczną „Nie dla Czadu”. Tlenek węgla jest silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym gazem, który co roki zabija kilkadziesiąt osób. Z uwagi na to, że jest nieco lżejszym od powietrza, sprawia, że bardzo łatwo się z nim miesza i razem z nim rozprzestrzenia po całym mieszkaniu pozbawionym sprawnej wentylacji. Potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to kominki z otwartą komorą spalania, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe, kuchnie gazowe i piekarniki. Czad powstaje w wyniku reakcji niepełnego spalania wielu paliw, m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do całkowitego spalania. Powodem jest najczęściej braku dopływu świeżego powietrza z zewnątrz do urządzenia, w którym następuje spalanie lub z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni, czy też zapchanego i nieszczelnego przewodu kominowego lub uszkodzonego połączenia między kominami i piecami.
Szczelnie pozamykane okna (czasami jeszcze dodatkowo uszczelnione), pozaklejane kratki wentylacyjne, brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienkowych, jak również brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych sprawiają, że w naszych mieszkaniach lub domach możemy nie być bezpieczni. W niewietrzonych pomieszczeniach bardzo łatwo może dojść do tragedii.
Do zatruć często dochodzi w nowo wyremontowanych mieszkaniach, z nowymi piecami, nie mającymi indywidualnych przewodów napowietrzających i gdzie z przyczyn oszczędnościowych zlikwidowano (zasłonięto) przewody wentylacyjne, a okna i drzwi są zbyt szczelne. Mieszkanie doskonale szczelne „nie oddycha”; brak dostępu tlenu może doprowadzić do tragicznego w skutkach zdarzenia.
Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwiobiegu. W układzie oddechowym człowieka tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną 210 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Stwarza to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi i powoduje uszkodzenia mózgu oraz innych narządów wewnętrznych. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.
Na działanie tlenku węgla narażona jest każda osoba przebywająca w środowisku nim skażonym.
Czy można się uchronić przed zatruciem czadem?
TAK. Na zewnątrz wypłynie tyle spalin, ile świeżego powietrza napłynie do pomieszczenia. Więc, przede wszystkim należy zapewnić możliwość stałego dopływu świeżego powietrza do paleniska (pieca gazowego, kuchenki gazowej, kuchni węglowej lub pieca) oraz swobodny odpływ spalin. Ponadto należy regularnie sprawdzać prawidłowość działania urządzeń mogących być źródłem tlenku węgla, szczelność wewnętrznych instalacji gazowych, przewodów kominowych i wentylacyjnych oraz kanałów nawiewnych. Ponad to warto zastosować się do zaleceń:
Nie należy również bagatelizować takich objawów jak: duszności, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, oszołomienie, osłabienie, przyśpieszenie czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem; w takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy i zasięgnąć porady lekarskiej.
Jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla?
Osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony oraz zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia, powodują, że jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny), traci przytomność i – jeśli nikt nie przyjdzie mu z pomocą – umiera.
Jak pomóc przy zatruciu tlenkiem węgla?
W Polsce każdego roku, z powodu zatrucia tlenkiem węgla pochodzącym z gazowych grzejników wody przepływowej, umiera ok. 100 osób, a kilka razy więcej ulega zatruciu wymagającym hospitalizacji. Przeważająca większość wypadków śmiertelnych zdarza się między 1 listopada a 31 marca, a więc w porze chłodnej. Przyczynami są niesprawne instalacje wentylacyjne oraz zamknięte, szczelne okna. Można łatwo zapobiec powstawaniu tlenku węgla i jego przenikaniu do mieszkań, dbając o właściwą wentylację pomieszczeń.
Reasumując, czy warto wykonać instalację wentylacji mechanicznej? Odpowiedź staje się jednoznaczna na oczywiste tak. Co więcej, biorąc pod uwagę obecnie panujące trendy w budownictwie będące poniekąd również pochodną wymogów rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, zwłaszcza w sferze docieplenia, to w przypadku takich domów jak obecne „termosy” wentylacja mechaniczna staje się wręcz niezbędna do prawidłowego funkcjonowania budynku i zapewnieniu bezpieczeństwa jej użytkowników. Biorąc również pod uwagę fakt, że wentylacja grawitacyjna nie działa efektywnie to tak naprawdę nie ma alternatywy dla rekuperacji. Zadając sobie pytanie czy warto montować wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła należy także zapytać czy instalacja grzewcza lub elektryczna też jest niezbędna? Każda z nich jest potrzebna i niezbędna do normalnego funkcjonowania budynku mieszkalnego.